holandiapraca.feen.pl
Forum o pracy w Holandii

--NAJGORSZE AGENCJE PRACY W HOLANDII-- (Mogą czytać goście, bez rejestracji) - All in to work opinie

Modelka - 2013-02-08, 17:11
Temat postu: All in to work opinie
Witam. Chciałabym wszystkich ostrzec przed tym biurem. Gdy dzwoniłam do tego biura ze swoim chłopakiem (nr miałam od znajomej) to mówili, że mają dużo pracy w różnych zakładach i atrakcyjne stawki (ja na wiekówce miałam miec 8 brutto a chłopak poza wiekówką 9,30). Postanowiliśmy tam pojechac i przekonac sie. Adres dostaliśmy sms-em, na drugi dzien pojechalismy. Gdy przyjechaliśmy pod dany adres okazało się, że w domku nikogo nie ma, zadzwoniliśmy do koordynatorki a ta nam powiedziała, że za chwilę przyjedzie właściciel i nam otworzy. 2 godziny czekaliśmy na niego a gdy przyjechał powiedział, że tu nie będziemy mieszkac, bo domek jest zajety, następne 2 godz czekalismy na znalezienie nam jakiegos dachu nad glowa, wiec stalismy dalej przed tym domkiem tylko, że w deszczu. W koncu zabrali nas na hotel, ktory wcale nie przypominal hotelu tylko jakies zapuszczone baraki. W pokojach nie było niczego, jedna metalowa szafa bez drzwi i 2 szpitalne łóżka z ceratą na materacach, kuchnia na spółkę z innym pokojem. Masakra po prostu. Do sklepu ponad 2 km chodziło się na piechotę, ponieważ nie ma rowerów a samochody mają jedynie ci lepsi. Po 3 dniach raczyli nas zawieźc na biuro. Tam dowiedzieliśmy się jedynie do jakiej pracy nas mogą dac. No i musielismy sie przeprowadzic na inny hotel. Tam jeszcze większa tragedia. Pokój z jednym małym oknem o wym 2x3m dla 2 osob, łóżko jednoosobowe i mała szafeczka z rozwalonymi szufladami. Kuchnia o połowę mniejsza. Jedna toaleta i jeden prysznic z pleśnią i grzybem na suficie na całe piętro (jakieś 7 pokoi). Karaluchy wychodzące zza szafek i listew ściennych.
Na umowy czekaliśmy 2 tygodnie.
A praca raz była a raz nie. Przez półtora miesiąca pracy w tym biurze przepracowałam może połowę a moje zarobki wyniosły ok. 400 jurków za cały okres, mój chłopak pracował więcej bo jeździł na jeden zakład. Ze mną było róźnie codziennie gdzieś indziej, maX 3 dni na jednym zakładzie. Stawki nie zgadzały się z tym co mówili przed przyjazdem, ja miałam 6,03 brutto a chłopak 8,17 z czego dostawaliśmy jakieś 1,5 euro mniej bo za mieszkanie pobierali 80 euro, 10 za dojazdy i inne opłaty, za fikcyjne ubezpieczenie ponad 20, mało kto dostawał karty ubezpieczeniowe a brak kart usprawiedliwiali opóźnieniami z ubezpieczalni. Koordynatorzy w porządku jedynie na początku, później gdy idziesz na biuro bo masz jakąś sprawę to już nie jest tak kolorowo. Ciężko się dogadac i są problemy ze wszystkim. Szefem jest turek, który potrafi nakładac kary za naprawdę błahe sprawy a później jechac na urlop z jedna z pracownic, która akurat mu się spodobała. Dużo by opisywac, to wszystko o tym biurze w skrócie. Uważajcie gdzie jedziecie do pracy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group