Pomógł: 24 razy Dołączył: 04 Gru 2012 Posty: 920 Skąd: Ede /Nl
Poziom: 27
HP: 35/1795
2%
MP: 857/857
100%
EXP: 3/83
3%
Wysłany: 2013-01-03, 18:54 Dlaczego wyjeżdzamy z Polski ???
Kiedyś wyjeżdżało się z powodów politycznych, emigracja była przymusem, któremu niechętnie poddawali się wszyscy zobligowani. Po II Wojnie Światowej również z powodów politycznych, wiele osób było represjonowanych i musiały uciekać przed prześladowaniami. Tak było z Żydami polskimi w 1968 r., tak było z obrońcami wolnej Polski po wprowadzeniu stanu wojennego – w latach 80. z kraju wyjechało prawie 250 tysięcy ludzi.
Warunki polityczne są obecnie lepsze, żyjemy w wolnym kraju ze swobodą przemieszczania się, życia i pracy, a wciąż niesiemy za granicę głowy. Powody są już całkiem prozaiczne – powodem numer jeden jest praca. Po pierwsze za granicą jest, a u nas jej nie ma. Po drugie za granicą praca jest dużo lepiej płatna, a u nas ciężko jest wiązać koniec z końcem. Różnice w zarobkach są kolosalne, przykładowo w Irlandii godzinowa stawka wynosi w przeliczeniu na naszą walutę 32 zł. W Polsce za taką samą pracę zarobimy 7 zł. Wynik chyba nie wymaga komentarza. Oczywiście, wyjeżdżając za granicę musimy się liczyć z tym, że zdobędziemy pracę poniżej naszych kwalifikacji. Jednak większość osób wyjeżdżających to ludzie młodzi, podejmujący dopiero pierwszą pracę. Ścieżka rozwoju zawodowego i awanse są więc dopiero przed nimi.Co wy na to forumowicze !! 8) 8)
_________________ JEŚLI POMOGŁEM W CZYMŚ KLIKNIJ W MOIM PROFILU : Pomógł , To NIC NIE KOSZTUJE
Nie ten co z Toba tańczy, nie ten co się z Tobą śmieje, lecz ten co z Tobą cierpi, jest Twoim przyjacielem...
Poziom: 27 HP
2%
35/1795
MP
100%
857/857
EXP
3%
3/83
REKLAMA
Poziom: 0
HP: 0/0
0%
MP: 0/0
0%
EXP: 0/0
100%
Wysłany: 2013-01-10, 15:38
Poziom: 0 HP
0%
0/0
MP
0%
0/0
EXP
100%
0/0
Pavulon [Usunięty]
Poziom: 0
HP: 0/0
0%
MP: 0/0
0%
EXP: 0/0
100%
Wysłany: 2013-01-10, 15:38
Napisałeś że kiedyś wiało się z Polski z powodów politycznych...
A teraz za chlebem bo pracy nie ma.
Trochę to powierzchowne bo z mojego subiektywnego punktu widzenia te dwa aspekty idą w parze...
Moje postanowienie o opuszczeniu tego pięknego kraju (to nie sarkazm - Polska jest pięknym i wspaniałym krajem, problem leży w mentalności ludzi ją zamieszkujących) nabrało mocy po przeanalizowaniu obecnych poczynań naszych włodarzy od góry do najniższych szczebli drabiny polityczno ustawodawczej.
Osobiście trochę już przeżyłem i sądzę że w gorszych warunkach socjalnych dałbym radę, ale jako człowiek o trochę szerszym horyzoncie wiem że można żyć lepiej, więc czemu tu mam się męczyć oraz tłumaczyć dziecku kolejne absurdy które ciężko wyjaśnić językiem literackim bez wulgaryzmów...
Nie chce by młody i zdolny człowiek musiał dokonywać swoistego rodzaju lobotomii bo sytuacja w kraju niestety do tego zmusza...
Z mojego punktu widzenia teraz niestety Polska nie jest krajem dla ludzi myślących i uczciwych...
Ktoś kto myśli trochę szerzej niż szary robol bez żadnych ambicji albo zwariuje, albo zostanie stłamszony przez tłum krzyczacy "co się czepiasz, tutaj tak jest, przyzwyczaj się w końcu..."
Uczciwy prędzej czy później albo zacznie kombinować żeby nie zdechnąć z głodu, co bez wprawy na bank skończy się wskazaniem i poszerzeniem statystyk wykrywania przestępstw przez aparat...
No więc moje subiektywne podejście jest takie:
Nie, do debilnych i irracjonalnych posunięć i zarządzeń nie przyzwyczajeń się nigdy - za stary już jestem. A co za tym idzie, niepodporządkując się kretynskiemu prawu automatycznie jestem stawiany w jednym szeregu z bandytami i sprawcami, a to mi nie odpowiada...
Jeszcze może, gdyby ten rodzaj "walki z systemem" był czegoś wart...
Niestety że świadomością że prawdziwi bandyci posiadający pieniądze (z prowadzenia swojej przestępczej działalności) unikają wymiaru sprawiedliwości, a człowiek który z głodu kradnie bułkę w sklepie jest w mediach pokazywany jako przykład nieuczciwości społeczeństwa nie mogę się z tym pogodzić... A że nie mam ani środków ani znajomości muszę oddać pole i poszukać innego miejsca dla siebie i rodziny.
Paradoks, prawda
No wiesz z tym STARY to sie nie zgodze ...bo prawie jestesmy rowiesnikami....ale to co napisales, niestety jest prawda...ja tez musialam oposcic kraj,.moje dzieci ,by mogly zyc godnie razem ze mna...i powiem jedno nic sie nie zmieni w naszej Polsce.,przykre ale prawdziwe....
_________________ Człowiek jest wielki nie przez to kim jest, lecz przez to co daje innym!....
Ostatnio zmieniony przez darkman 2013-01-12, 19:02, w całości zmieniany 1 raz
Poziom: 45 HP
8%
561/7015
MP
100%
3349/3349
EXP
8%
19/213
Gosia35 [Usunięty]
Poziom: 0
HP: 0/0
0%
MP: 0/0
0%
EXP: 0/0
100%
Wysłany: 2013-01-11, 01:27
Ja tylko żałuję ,że tk późno się zdecydowaliśmy..
Po ponad 2 latach mieszkania tutaj na stałe ,z całą rodziną ,nikt z nas nie wyobraża już sobie powrotu do Polski.
Choć czasem też bywa ciężko,bywają okresy bez w miarę stałej pracy,to jednak żyje się tu dużo łatwiej.
Przyjeżdzając tutaj na stałe też nie miałam już 20 lat ,zaczynaliśmy praktycznie od zera,wszystko od nowa.
A jednak się udało i mogę na 100% powiedzieć,że jesli ktoś wie czego chce i ma jasno sprecyzowane cele,konsekwentnie realizuje to co sobie założył-to nie ma siły,musi dać radę.
I w kazdym wieku mozna próbować zmienić zycie swoje i rodziny,dzieci.
Na to napewno nigdy nie jest za późno,pod warunkiemże wiemy czego chcemy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum